Elektromobilność w Polsce

Pomarańczowy samochód elektryczny podłączony do stacji ładowania

Rosnąca świadomość społeczeństw na temat negatywnych konsekwencji zanieczyszczeń powietrza i wyzwań związanych z kryzysem klimatycznym powoduje, że na całym świecie rośnie zainteresowanie elektromobilnością. Podobnie dzieje się w Polsce. Jak dużo jest obecnie samochodów elektrycznych w Polsce? Jak wygląda infrastruktura ładowania? Na jakie wsparcie mogą liczyć kupujący takie samochody? Wyjaśniamy w tym artykule.

Kluczowe wnioski:

  • Na koniec listopada 2024 roku w Polsce zarejestrowanych było ponad 136 tys. samochodów elektrycznych, co oznacza wzrost o 38% rok do roku.

  • Liczba ładowarek do aut elektrycznych wzrosła o 40% w 2024 roku – do ponad 8,3 tys. punktów, jednak tylko 30% z nich to szybkie ładowarki.

  • Infrastruktura ładowania jest skoncentrowana w dużych miastach, natomiast wzdłuż autostrad i dróg ekspresowych wciąż jej brakuje.

  • Polska wciąż pozostaje poniżej średniej unijnej – auta elektryczne to tylko 2,4% nowych rejestracji wobec 14,4% w całej UE.

  • W lutym 2025 roku ruszył program „Mój elektryk 2.0”, który umożliwia dofinansowanie do 40 tys. zł na auta elektryczne do 225 tys. zł netto dla konsumentów oraz przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Choć rynek samochodów elektrycznych w Polsce stale się rozwija, na tle całej Unii Europejskiej nadal jest on niewielki, a szybkość jego wzrostu jest poniżej oczekiwań. Jak podało Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA, w październiku 2024 roku auta elektryczne stanowiły jedynie 2,4 proc. wszystkich nowych aut sprzedanych w Polsce (dla całej Wspólnoty odsetek ten wyniósł 14,4 proc.).

Ile jest aut elektrycznych w Polsce?

  Liczbę samochodów i innych pojazdów elektrycznych w Polsce monitorują wspólnie Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM). Co miesiąc aktualne dane publikowane są w raportach Licznik Elektromobilności.

Według stanu na koniec listopada 2024 roku w Polsce zarejestrowanych było ponad 136 tys. samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Oznacza to, że od początku roku, gdy było ich nieco ponad 98 tys., liczba ta zwiększyła się o 38 proc.

W tym czasie wzrosła też liczba elektrycznych aut dostawczych i ciężarowych (o 33 proc. – z 5,8 tys. do 7,8 tys.) oraz autobusów (o 15 proc. – z 1,1 tys. do 1,3 tys.). Warto zwrócić uwagę, że w zestawieniu tym podawana jest również liczebność pojazdów napędzanych ogniwami wodorowymi. Aktualnie jest ich w Polsce 375, z czego 291 to samochody osobowe, a 84 to autobusy. 

Stacje ładowania samochodów elektrycznych

Istotnym czynnikiem, który wpływa na popularność samochodów elektrycznych i ich użyteczność, jest infrastruktura ładowania. W ciągu 2024 roku tempo jej rozwoju było bardzo szybkie. 

Ile jest stacji ładowania samochodów elektrycznych w Polsce?

Według Licznika Elektromobilności, liczba ogólnodostępnych ładowarek samochodów elektrycznych wzrosła o 40 proc. w 2024 roku – z niecałych 6 tys. do ponad 8,3 tys., skupionych w nieco ponad 4,5 tys. punktów.

Dla porównania stacji benzynowych w Polsce jest aktualnie blisko 8 tys. (a na każdej zazwyczaj kilka lub nawet kilkanaście dystrybutorów). 

Istotne jest też rozmieszczenie stacji ładowania w skali kraju. Według danych PSNM nie jest ono równomierne. Ponad połowa z nich znajduje się w 37 miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców. Najwięcej jest ich w Warszawie – blisko 700. Drugim pod względem liczby punktów ładowania miastem jest Gdańsk, gdzie ich liczba ledwie przekracza 300 Wydaje się więc, że w większych miastach poruszanie się samochodem elektrycznym nie powinno stanowić większego problemu. Wyzwaniem staje się jednak przemieszczanie pomiędzy tymi ośrodkami, ponieważ okazuje się, że liczba ładowarek poza miastami jest niewielka. Brakuje ich szczególnie wzdłuż głównych dróg – autostrad i dróg ekspresowych

Ile trwa ładowanie auta elektrycznego?

Pomimo szybko rosnącej liczby ogólnodostępnych stacji  ładowania w Polsce, jedynie około 30% z nich stanowią ładowarki szybkie, które umożliwiają naładowanie akumulatorów samochodu elektrycznego do użytecznego poziomu w ciągu kilkudziesięciu minut.

W pozostałych punktach ładowania, wyposażonych w ładowarki wolniejsze (AC), proces ten trwa co najmniej kilka godzin, w zależności od mocy ładowarki i pojemności akumulatora. To ograniczenie może w praktyce utrudniać swobodne podróżowanie autami elektrycznymi na dłuższe dystanse. 

Elektromobilność w Polsce - “Mój elektryk”, czyli dopłaty do samochodów elektrycznych

Widząc pozytywny wpływ elektromobilności na redukcję smogu, a także hałasu w miastach, władze w wielu krajach uruchomiły różnego rodzaju programy wspierające zakupy pojazdów elektrycznych. 

W Polsce już w 2021 roku uruchomiono program dofinansowania zakupu samochodów elektrycznych “Mój elektryk”. Pozwalał on uzyskać wsparcie finansowe konsumentom i przedsiębiorcom, którzy chcieli kupić lub skorzystać z leasingu na samochód elektryczny. Według danych na 15 stycznia 2025 r., z programu tego dofinansowano kwotą ponad 963 mln zł zakup lub leasing ponad 27,5 tys. samochodów.

Ze względu na wyczerpanie się środków programu we wrześniu 2024 roku zawieszono przyjmowanie nowych wniosków. Jednocześnie opracowano nowe kryteria i ogłoszono, że od lutego 2025 roku o dofinansowanie w ramach programu “Mój elektryk 2.0” mogą ubiegać się konsumenci oraz przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Kwotę dopłaty w wysokości do 40 tys. zł będzie można wykorzystać na zakup, leasing lub długoterminowy wynajem samochodów elektrycznych, których cena nie przekracza 225 tys. zł netto. Budżet nowej odsłony programu wyniesie 1,6 mld zł, a więc wystarczy na dofinansowanie zakupu około 40 tys. samochodów.

Przyszłość elektromobilności w Polsce

Elektromobilność w Polsce rozwija się dynamicznie, choć tempo zmian nadal jest wolniejsze niż w innych krajach Unii Europejskiej. Liczba samochodów elektrycznych systematycznie rośnie, a wraz z nią rozwija się sieć stacji ładowania. Uruchomienie programu „Mój elektryk 2.0” może stać się impulsem do dalszego przyspieszenia rynku, pod warunkiem,  że równocześnie będą miały miejsce inwestycje w infrastrukturę. Właśnie od tego zależy, czy auta elektryczne staną się realną alternatywą dla kierowców w całym kraju.

Download
Artikel herunterladen
facebooktwitterlinkedin

Verwandte Artikel